Costa del Sol, nazywana nie bez powodu Costa del Golf, to miejsce, gdzie sezon golfowy trwa cały rok, a każdy dołek ma widok jak z pocztówki. Z ponad 70 polami golfowymi, ta słoneczna część Hiszpanii jest prawdziwym Disneylandem dla dorosłych… tylko zamiast kolejek są golfowe wózki, zamiast waty cukrowej – chłodne drinki na tarasie klubowym.

Jeśli myślisz o golfie w scenerii palm, błękitnego nieba i elegancji Marbelli – jesteś w dobrym miejscu.
Costa del Sol to nie tylko sport, to styl życia pełen prestiżu, swobody i szczypty andaluzyjskiego luzu.
A teraz zobaczmy, gdzie warto chwycić za kij:
Najciekawsze pola golfowe na Costa del Sol:
⛳ Santa Clara Golf Marbella
⛳ Chaparral Golf Club
⛳ Finca Cortesín Golf Club
⛳ Real Club Valderrama (prawdziwa perełka i światowa legenda)
⛳ La Cala Golf
⛳ Los Naranjos Golf Club
⛳ Atalaya Golf & Country Club
I wiele, wiele innych…

Santa Clara Golf Marbella – luksus z widokiem na morze
Santa Clara to esencja marbelskiego stylu – eleganckie pole z szerokimi fairwayami, perfekcyjnymi greenami i atmosferą „dolce vita”. Zaledwie kilka minut od centrum Marbelli, można tu połączyć golfa z późniejszym lunch’em na plaży lub shoppingiem w Puerto Banús. Idealne miejsce na „dzień idealny”.
Chaparral Golf Club – gdzie golf spotyka naturę
Chaparral jest jak ukryty skarb niedaleko La Cala de Mijas. Pole otoczone lasami piniowymi, z wieloma naturalnymi przeszkodami, które nie tylko testują umiejętności, ale też zachwycają. Tutaj każde uderzenie to pretekst do zatrzymania się na chwilę i podziwiania przyrody.
Finca Cortesín – poziom mistrzowski
To miejsce, gdzie grają najlepsi. Gospodarz turniejów takich jak Solheim Cup, Finca Cortesín to absolutny top światowego golfa. Pole jest perfekcyjnie utrzymane, luksusowy hotel na miejscu zachwyca, a całość jest jak scena z filmu o bogatych i sławnych… tylko bez scenariusza.
Real Club Valderrama – legenda legend
Nie da się mówić o golfie na Costa del Sol bez wspomnienia o Valderramie. To miejsce kultowe, które każdy szanujący się golfista chce choć raz odwiedzić – tak jak surfer marzy o Hawajach. Uwaga: green fee przypomina ekskluzywną kolację dla dwóch, ale warto. Naprawdę warto.

Styl życia…
Niektórzy żartują, że na Costa del Sol pierwsze słowo, którego się tu uczysz to „birdie”, a drugie to „sangria”.
Bo tutaj golf nie kończy się na 18. dołku. Właściwie to zaczyna się na tarasie klubowym, przy kieliszku zimnej cava, w cieniu palm i rozwija się tworząc niesamowity, wciągający lifestyle.
To jest właśnie Costa del Golf: sport, słońce i styl życia w jednym.
A jeśli chcesz poczuć odrobinę prawdziwego marbellskiego prestiżu – pamiętaj: białe spodnie, lekko opalona skóra i uśmiech to Twój obowiązkowy dress code!
